Artykuły adw. Andrzeja Malickiego

Pod koniec grudnia 2015 roku, ukazała się publikacja pod red, adwokata prof. zw. dr. hab. Jacka Giezka i adwokata prof. zw. dr. hab. Piotra Kardasa p.t. „Etyka adwokacka a kontradyktoryjny proces karny” wydawnictwa Wolters Kluwer.
W książce zamieszczone zostały dwa artykuły autorstwa adwokata Andrzeja Malickiego pod tytułem: „Bierność obrońcy w kontradyktoryjnym procesie karnym przesłanką jego odpowiedzialności dyscyplinarnej lub odszkodowawczej w kontekście pozycji adwokata w świetle ostatnich zmian procedur.” oraz „O dysponowaniu tajemnicą adwokacką oraz jej granicach – perspektywa adwokacka.”

dr Anna Malicka – Ochtera

Z przyjemnością informujemy, że w dniu 28 września 2015 r. adw. Anna Malicka – Ochtera uzyskała tytuł doktora nauk prawnych na podstawie pracy „Granice działań obrońcy w procesie karnym”. Promotorem pracy był prof. dr hab. Jerzy Skorupka, a recenzentami prof. dr hab. Jacek Giezek oraz prof. dr hab. Paweł Wiliński. Na podstawie Uchwały Rady Wydziału rozprawa została wyróżniona i zgłoszona do konkursu „Państwa i Prawa” na najlepszą pracę doktorską.

IKONY BIZNESU 2015

Ikony Biznesu to kolejny społeczny program Wrocławskiej Izby Gospodarczej. Jego celem jest wyróżnienie przedsiębiorców, którzy swoje pierwsze kroki w biznesie stawiali już w okresie transformacji gospodarczej i do dziś swoją aktywność kierują na tę dziedzinę życia. Uhonorowanie osób, które rozwinęły swoje firmy, przetrwały zderzenie z otwartym, wolnym rynkiem Europy i kapitałem zachodnich koncernów. Dzięki ich pracy firmy, które prowadzą, stały się powszechnie znanymi i cenionymi.

Do plebiscytu było 246 zgłoszeń, z których wybrano kilkudziesięciu przedsiębiorców. Kryteriami wyboru nominowanych do tytułu były :
1. Minimum 20-letnia udokumentowana aktywność gospodarcza w sektorze prywatnym.
2. Relatywne do branży przychody przez cały okres działalności.
3. Pozycja branżowego/sektorowego lidera na lokalnym rynku.
4. Niekaralność za przestępstwa umyślne.
5. Relatywne do branży wysokie zatrudnienie.
6. Uregulowana sytuacja prawna i majątkowa przedsiębiorstwa.
7. Brak zaległości publiczno-prawnych.
8. Aktywność społeczna.

Kapitułę plebiscytu tworzyli:

Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia,
Bogdan Zdrojewski, europoseł, były prezydent Wrocławia,
profesor Bogusław Fiedor,
Ewa Wolniewicz, redaktor naczelna TVP Wrocław,
Tomasz Duda – redaktor naczelny Radia Wrocław,
Arkadiusz Franas – redaktor naczelny „Gazety Wrocławskiej”
Waldemar Siemiński – prezes Wrocławskiej Izby Gospodarczej.

W ekskluzywnej księdze zamieszczono zbiór wywiadów z biznesmenami, którzy osiągnęli sukces, a jednocześnie pomogli w rozwoju naszemu miastu. Opowiedzieli oni o swojej drodze do sukcesu. Jest to fascynująca lektura nie tylko dla historyków i startujących w biznesie.
Księga Ikon we Wrocławiu (teksty i redakcja – Marcin Torz, zdjęcia i projekt – Maciej Dudzik) jest pierwsza i jedyna. Powstała w limitowanej edycji 100 sztuk.

Podczas sobotniej gali otrzymali ją przedsiębiorcy – laureaci plebiscytu, bohaterowie tej publikacji:

  • Andrzej Malicki, Spółka Adwokatów Malicki i Wspólnicy
  • Anna Barton, Lody Barton,
  • Bogdan Baszak, Drukarnia KEA
  • Adam Bisek, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe BISEK
  • Janina Bułaj, JOT- BE Nieruchomości sp. z o.o.
  • Jan Chorostkowski, DACH BUD sp. z o.o.
  • Leszek Czarnecki, EFL, Getinbank, Noblebank, LC Corp. S.A., Leasing/Bank
  • Piotr Dębski, Kancelaria Radców Prawnych CASUS IURIS sp. j
  • Krzysztof Domarecki, SELENA S.A.
  • Grzegorz Dzik, IMPEL S.A.
  • Małgorzata i Artur Erd, BINGO, produkcja bram garażowych
  • Krzysztof Folta, TIM S.A.
  • Wojciech Frączak, V MOTORS sp. z o.o., dealer samochodowy
  • Ryszard Geppert, PUP REMAT sp. z o.o., usługi budowlane
  • Piotr Gerber i Hanna Gerber, EMC Instytut Medyczny S.A. usługi medyczne/szpitale
  • Stanisław Han, HASCO LEK, produkcja leków
  • Józef Kaczkowski, CERMAG sp. z o.o., wyposażenie łazienek
  • Jerzy Karabon, FORTIS spółka jawna, urządzenia oświetleniowe
  • Elżbieta i Stanisław Klimkowie, Wydawnictwo VIA NOVA
  • Krystyna Koelner, KOELNER POLSKA sp. z o.o., materiały budowlane
  • Tadeusz Kołacz, SURFLAND Systemy Komputerowe S.A.
  • Paweł Korczak, COMEX sp. z o.o., usługi związane z poligrafią
  • Michał Kosela, EPI sp. z o.o., handel spożywczy,
  • Józef Krawczyk, Restauracje Krawczyk sp. o.o.
  • Dorota Michalak-Kurzewska i Tomasz Kurzewski, ATM GROUP sp. z o.o.
  • Leszek Michniak, WGN, giełda nieruchomości
  • Halina i Tomasz Młyńscy, WROPAK, produkcja etykiet samoprzylepnych
  • Ewa Mokrzycka, Kot w butach, KDM REAL ESTATE, handel obuwiem, obrót nieruchomościami
  • Andrzej Olejnik, INSS-POL sp. z o.o. produkcja konstrukcji metalowych i ich części
  • Patricia Popławska, CLARENA sp. z o.o., produkcja wyrobów kosmetycznych
  • Andrzej Pośpiech, Studio Projektowo-Realizacyjne
  • Andrzej Przybyło, AB S.A., oprogramowanie komputerowe
  • Waldemar Siemiński, ASCO S.A., ochrona
  • Dorota Jarodzka-Śródka, Kazimierz Śródka, Rafał Jarodzki, ARCHICOM Holding sp. z o.o.
  • Małgorzata i Ryszard Stadtmüller, TIFFANY URSTA S.C., pracownia lamp oraz witraży
  • Artur Stanejko, TETA sp. z o.o., oprogramowanie komputerowe
  • Piotr Stanek, BUDINPOL sp. z o.o., hurtownie budowlane
  • Waldemar Szewc, AFO Kancelaria Doradztwa Podatkowego Systemy Rachunkowości
  • Elżbieta i Jacek Tarczyńscy, TARCZYŃSKI S.A.
  • Zdzisław Wiśniewski, AKME sp. z o.o. archeologia/budownictwo
  • Marta i Jerzy Wojciechowscy, Galeria OPUS s.c.
  • Wincenty Wolak, Cukiernia, Kawiarnia Wolak
  • Janusz Wróbel, NEUROSOFT sp. z o.o., aplikacyjne programy komputerowe
  • Paweł Zawadzki, ZABERD S.A., sprzęt oznakowania strefruchu drogowego
  • Mirosław Wróbel (pośmiertnie), dealer marki Mercedes-Benz.

Podczas gali 12 września 2015 roku, we Wrocławskim Centrum Konferencyjnym Mecenas Andrzej Malicki był laureatem plebiscytu Ikon Biznesu Wrocławia.

Wywiad z adwokatem Andrzejem Malickim – „Ikony Biznesu 2015”

Panie Mecenasie, w 1992 roku założył Pan spółkę, ale wcześniej już pracował Pan w zawodzie.

Do 1983 pracowałem jako asystent w Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie uczyłem prawa, geografii ludności, demografii i prawa rodzinnego. Na początku 1980 roku rozpocząłem pracę adwokata. To były czasy zespołów adwokackich. Interesujące, że Rosjanie bardzo chcieli, żeby były to państwowe zespoły adwokackie. Ale na szczęście zawsze element prywatności w naszym zawodzie występował. Czyli element powierzenia sprawy przez klienta.

Adwokaci w latach 80…

… z reguły żyli dobrze. Jedni byli bardzo bogaci, ale ci średnio zamożni, czy z niższymi przychodami żyli na dobrym poziomie. To warunkowało też pewien poziom etyczny i pewną godność adwokatów. Ale też przedsiębiorczość – myśmy zawsze żyli na własny rachunek. No i zmiana ustroju, ustawa o działalności gospodarczej, przypomniała odwieczne pytanie: kim jest adwokat – czy jest przedsiębiorcą, czy adwokat ma misję? Na pewno jest zawodem zaufania publicznego według art. 17 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Jeśli adwokat ma mieć misję, to znaczy, że ma prawo działać też za darmo, że ma prawo działać po stawkach urzędowych czy chce, czy nie chce – musi. To jest element misyjności. Ale i po stawkach umownych, żeby mógł utrzymać biuro, żeby mógł utrzymać pracowników i siebie.

W końcu zakłada Pan spółkę.

Teraz można zadać pytanie, po co chciałem spółki? W zespole adwokackim w niewielkim pokoiku siedziało czterech adwokatów. Jak ktoś mógł powierzać delikatne sprawy rodzinne, karne, gospodarcze prawnikowi, gdy w pokoju był tłok i każdy wszystko słyszał? Dlatego bardzo chciałem mieć własny pokój – dla stworzenia godziwych warunków wykonywania zawodu zaufania publicznego. Żeby klient mógł usiąść i wiedział, że nikt go nie podsłuchuje. Bo przecież cechą adwokatury jest tajemnica i intymność. To są cechy zawodu.

Założenie działalności gospodarczej było mi potrzebne do lepszego, bardziej transparentnego wykonywania zawodu.

Pamięta Pan pierwszego klienta?

Doskonale. Był nim Maciej Kapelczak, właściciel firmy Panda. Pozyskanie mnie przez niego było przedziwne. Wtedy działałem w klubie żużlowym Sparta Wrocław. Jak to każdy klub sportowy bez względu na wszystko, nie miał pieniędzy. Przyszedłem do Pana Kapelczaka poprosić o wsparcie finansowe. To było przed denominacją. Potrzebowaliśmy dwa miliony złotych na wyjazd do Krosna. Panda to była sieć sklepów z alkoholem, kioski, sprzedaż chleba. To wszystko dawało duże pieniądze. Na spotkaniu właściciel „Pandy” powiedział „Tam pod tym krzesłem jest 10 milionów to je weź” Wziąłem te pieniądze. Za jakieś 10 dni do klubu zadzwonił Maciej Kapelczak i zapytał: „Czy Pan mecenas Malicki wpłacił coś do klubu”? Odpowiedziała: „Jest 10 milionów wpłacone siedem dni temu”. Kapelczak zażądał, abym stawił się przed nim. Pojechałem i usłyszałem: „Ponieważ okazałeś się uczciwy, a wszyscy mnie okradają, to będziesz moim adwokatem i doradcą.”

Drugim moim wielkim klientem był „Pafawag” Od 94 roku po dzień dzisiejszy spółka adwokatów Malicki i wspólnicy w większym czy mniejszym zakresie świadczy obsługę prawną. Zmieniają się tam zarządy, zmieniają się nazwy, właściciele, a moja kancelaria wciąż tam jest.

Nie chciał się Pan zająć polityką, jak choćby Pana były wspólnik mecenas Henryk Rossa?

Nie… Natomiast kiedyś doszło do tego, że byłem bardzo blisko polityki. Pomogłem właśnie mecenasowi Henrykowi Rossie w kampanii wyborczej. Jestem, od lat, spikerem na żużlowych meczach Sparty Wrocław. Zapowiadam przez mikrofon wyścigi i podaję ich obsadę. Na początku lat 90. zapytałem kibiców: „Czy państwo mi wierzycie?” Głośno odpowiedzieli: „Tak”. Ja wierzę, Henrykowi Rossie, to wy mu też zaufajcie”. Wtedy jeszcze nie było ciszy przedwyborczej i 1500 głosami wygrał wybory do senatu.

Proszę opisać sprawę sądową, która zapadła Panu w pamięci?

Jest taka… Mój klient był oskarżony o to, że jadąc żukiem, doprowadził do potrącenia przechodnia i spowodował jego śmierć. Znany z surowości sędzia, który sądził większość spraw o wypadki drogowe we Wrocławiu, na samym początku procesu zapytał oskarżonego, czy ma prawo jazdy. Powiedział, że ma. A na to sędzia, że już nie będzie miał. Nie można uprzedzać o wyroku, to praktycznie powinno wyłączyć sędziego, bo ujawnił stanowisko w sprawie. Jednak ja jako młody adwokat, wolałem nie denerwować sądu. Mój klient nie przyznawał się do winy. Tłumaczył, że nie spowodował śmierci, wyjaśniał, że denat leżał na jezdni, nie widział go, nie miał kamizelki odblaskowej i dlatego przejechał po nim… Powołany został biegły, który stwierdził: „nie wykluczam przejechania wielorazowego przez inne pojazdy”. Oczywiście, każda jazda po trupach jest nieelegancka i stanowi wykroczenie. Ale ono się przedawniło. Wydano wyrok uniewinniający, to był mój sukces.

Pamiętam w jednej ze spraw na kanwie której powstał film, którego jestem współautorem wspólnie z Wiesławem Saniewskim – „Bezmiar sprawiedliwości”, gdzie prokurator w stosunku do sprawcy oskarżonego reżysera zażądał kary 15 lat pozbawienia wolności, przy okolicznościach ciąży ofiary, jej duszenia, topienia, bicia… Siedziałem obok tego prokuratora. Powiedziałem – ja nie rozumiem. Jeśli są wątpliwości, to niech pan prokurator wniesie o uniewinnienie. Ale jeśli nie ma wątpliwości, to powinno żądać się dożywocia.

Pana hobby?

Żeglarstwo. Jestem instruktorem żeglarstwa i jachtowym sternikiem morskim. Jestem też licencjonowanym spikerem zawodów żużlowych. Pewien człowiek mówi, że ja odprawiam msze na stadionie. Ale jemu się ta msza zawsze podobała, wierzę, że większości kibiców również.

Jestem też wykładowcą. Uczę prawa sportowego w Dolnośląskiej Szkole Wyższej i prawa medycznego na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii na Uniwersytecie Wrocławskim w ramach studium podyplomowego. Prowadzę zajęcia z aplikantami adwokackimi. Staram się publikować dużo, jestem członkiem Naczelnej Rady Adwokackiej, zachowuję aktywność w samorządzie adwokackim. Pełniłem wszystkie funkcje od członka rady poprzez kierownika szkolenia 12 lat, Wicedziekana i dziekana. Rozbudowałem siedzibę naszej izby czyniąc ją nowoczesną.